Opis
Skąd biorą się twoje doświadczenia życiowe?
Być może wydaje Ci się, że to ty sam / sama świadomie tworzysz swoje życie, ale czy to na pewno prawda? Czy wiesz, kim tak naprawdę jesteś? Czy znasz historię swojego rodu? Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że dramaty, które wydarzyły się twoim przodkom wciąż są obecne w pamięci komórkowej twojego ciała i realnie wpływają na twoje życie? Od tego, co wiesz o swoim pochodzeniu zależy jak duży wpływ masz na własne życie. Kiedy po raz pierwszy to odkryłam, byłam w totalnym szoku, bo zrozumiałam, jak wiele moich trudnych doświadczeń było po prostu odgrywaniem starych scenariuszy, które ktoś w mojej rodzinie kiedyś już przeżył, a jak niewiele ja sama stworzyłam własną wolą.
Co to jest podświadomy wzorzec rodowy?
Jeśli nie wiedzie Ci się w jakiejś dziedzinie np. masz problemy finansowe lub chorujesz i pracujesz nad tym tematem od lat, ale efektów nie widać, to sprawdź trop wzorców rodowych. Mogłeś przejąć głęboką wiarę na jakiś temat od któregoś ze swoich przodków i teraz podświadomie udowadniasz sam sobie, że to prawda np. że życie jest ciężkie, albo że trzeba harować, a i tak się niczego nie dorobisz, albo wszystko stracisz. To jest rodzaj samo-udowadniającego się przekonania, nad którym nie masz kontroli i który chcąc nie chcąc, powielasz. Poproś mamę lub babcię, aby opowiedziały Ci o wydarzeniach z przeszłości. Posłuchaj i zastanów się, czy nie powtarzasz jakiegoś wzorca zachowań lub przekonania któregoś z przodków. Zrozumienie tego przyniesie Ci ulgę i wolność.
Kurs składa się z 4 webinarów (Uwalnianie Karmy Rodowej, Wybacz z Serca Swojej Mamie, Webinar Mamo Kochaj Mnie Bardziej, Webinar o Tacie, Połącz się z Męską Energią Rodu).
W kursie znajdziesz:
- Uwalnianie Karmy Rodowej – Jak przenosi się informacja rodowa.
- Uwalnianie Karmy Rodowej – Czym jest lojalność rodowa i dlaczego koniecznie musisz to wiedzieć.
- Uwalnianie Karmy Rodowej – Jak przestać odtwarzać traumy naszych przodków.
- Uwalnianie Karmy Rodowej – Medytacja Na Duchowej Łączce
- Uwalnianie Karmy Rodowej – Kto przyszedł i czy udało się uwolnić ten problem.
- Aktualny kod rabatowy na Kurs Uwalnianie Karmy Rodowej część I – film instruktażowy jak dodać rabat
- Czy podświadomie czujemy się zobowiązani, aby spełniać marzenia naszej mamy?
- W jaki sposób zamienić traumę z dzieciństwa na ochronę w dorosłym życiu?
- Medytacja “Fontanna Wybaczenia”
- Co to znaczy żyć z poziomu świętej przestrzeni Serca?
- Mamo, kochaj mnie bardziej! Dlaczego mama nie kocha wystarczająco i jak długo chcesz mieć o to do niej żal?
- Biologiczna lateralizacja, czyli która część twojego ciała odzwierciedla relację matka-dziecko.
- Tapping – Uwolnij się od krytyki swojej mamy.
- Medytacja oddawania raniących słów.
- Tapping: Wybaczam mamie.
- Tato Lećmy – Odpowiedzi na pytania z kursu Uwalnianie Karmy Rodowej
- Tato Lećmy – Żywioły Ojca
- Tato Lećmy – Jak będzie wyglądała medytacja
- Tato Lećmy – Medytacja “Poleć po błogosławieństwo męskich członków rodu.”
- Tato Lećmy – Wasi wspaniali, wewnętrzni wojownicy!
- Tapping: Wybaczam tacie.
- Wyobraź sobie, jakby to było, gdybyś uzdrowił/a cały swój ród!
******
Kupując ten kurs, kupujesz roczny dostęp do już nagranych materiałów. W tym czasie możesz odsłuchiwać nagrania tyle razy, ile zechcesz. Po roku, jeśli uznasz, że potrzebujesz jeszcze coś przećwiczyć lub przypomnieć sobie niektóre medytacje, czy tappingi, będziesz mógł/mogła przedłużyć do niego dostęp w promocyjnej cenie.
Ewa Mórawska –
To jest mój pierwszy kurs. Medytacje są oczyszczające, dużo łez, ale też życzliwości od mamy i rodu żeńskiego. W medytacji “Lećmy” otrzymałam wskazówki, żeby działać z opanowaniem. Dowiedziałam się, że mój wojownik, który był ubrany na czarno, to żeńska energia przejęta przez mamę. Czeka mnie jeszcze wiele pracy, chociaż widzę, że zaczynam być bardziej zdecydowana, szybciej podejmuję decyzje. Na razie takie są efekty, ale to jest krótko po ukończeniu kursu. Na pewno warto ten kurs mieć i oczyścić relacje z rodzicami.
Malgorzata Kawecka –
Kurs bardzo do mnie przemowil. Wybaczenie mamie to byla petarda, fontanna emocji. I wtedy zrozumialam, jak bardzo mama mnie kochala po swojemu. Lzy a potem normalna choroba – bol gardla i zapalenie krtani. Ttrwalo to 5 dni az sie balam uwalniac emocje zwiazane z tata, ale zrozumialam, ze nie musze uwalniac i wybaczac tacie, bo nie zywie do niego urazy, wcale jej nie czuje. Pamietam tylko, ale bez negatywnych emocji, pewna sytuacje i ja uwolnilam tappingiem. Dziekuje
Beata Staszak –
Ten kurs pomaga spojrzeć na wszystko inaczej. Myślałam, że jeśli mojego ojca nie ma w moim życiu to problem z głowy, a ja mam całą listę chorób i dolegliwości, które jego dotyczą, od problemów finansowych, częstych bóli głowy po choroby autoimunologiczne… Mam nad czym pracować. Medytacje są bardzo emocjonujące dla mnie. Wiele rzeczy zrozumiałam dzięki temu kursowi, np. to że rodzicom wcale nie ma czego wybaczać.
Joanna Król –
Bardzo się cieszę, że trafiłam na ten kurs. Jest bardzo pomocny. W moim przypadku zadziałał jak brakujący element przy układaniu puzzli. Znałam i tapping i medytacje i wiele innych metod ale dopiero teraz zaskoczyłam jak to wszystko połączyć i z tego korzystać. Od zawsze wydawało mi się, że mam problem tylko z mamą i na niej się skupiałam. Z tatą wydawało mi się wszystko w porządku tylko jakimś dziwnym trafem unikałam tego tematu. Jak gdybym uciekała. Po tappingu okazało się, że kryje się tam moja głęboka uraza i obraza na ojca z okresu dzieciństwa o której zapomniałam lub wyparłam. Wynik tappingu noszę teraz w formie opryszczki na nosie.
Barbara Rupińska –
Słowo kurs, nie oddaje w pełni tego, czym jest zawarte w nim nauczanie i szkolenie. To nie jest wiedza jak inna, której posiadanie lub brak wpływa na nasze życie w określonym stopniu i zakresie, ale bez niej też można żyć. Są trzy rodzaje wiedzy. Ta, o której wiemy, że ją posiadamy. Ta, o której wiemy, że jej nie posiadamy i ta, o której nie wiemy, że jej nie posiadamy. Nie posiadałam wiedzy, jak ważna jest matka w życiu dziecka. Zgotowałam sobie, najbardziej bolesny sposób zdobycia tej wiedzy-przez DOŚWIADCZENIE. Nie wiedziałam, że mój obraz matki wpływa, na to jak widzi mnie otoczenie. Moja matka była nieobecna w moim życiu, obarczona ciężką pracą na wsi, na polu i w domu, nie miała już siły i czasu na zajmowanie się najmłodszym dzieckiem. Przez to ja w jakiś sposób byłam niezauważana przez otoczenie. Ludzie wokół dosłownie mnie nie zauważali, nie widzieli i nie słyszeli co mówię. Przykład wydaje się dziwny? Jeśli czytasz ten wpis, to prawdopodobnie chcesz dowiedzieć się, dlaczego Twoje życie jest takie, a nie inne i… zmienić je, prawda? Na tym kursie, nie tylko się dowiesz, również zrozumiesz czym naprawdę jest wybaczenie i przeżyjesz je, czego z całego serca Ci życzę. Pozdrawiam Cię Barbara Beata acha szósta gwiazdka nie weszła 🙂
Jolanta Mazur –
Dziś są moje urodziny. Różne sytuacje spowodowały, że kurs wykupiony 7 grudnia zaczęłam robić dopiero wczoraj 14 grudnia. I gdy już miałam robić medytację „Fontanna wybaczenia” zadzwonił syn i rozmawialiśmy dłuuuugo. Było już późno, gdy skończyliśmy. Poczułam się zmęczona i poszłam spać z zamiarem, że wstanę rano i zrobię tę medytację. I ją zrobiłam. W trakcie medytacji pojawiła się moja mama i jej mama – jako fizyczne osoby i prababcia, której nie miałam możliwości poznać – muszę zadzwonić do mamy – by zapytać kiedy zmarła – bo nie mam pojęcia! Ta prababcia pojawiła się jako taki „szal” białego światła – czystego w fioletowych konturach, jako taki lekki jak jedwab – szal, który się poruszał – tak jakby wiatr wprawiał ją/go w ruch. To był niesamowity krąg tych 3 postaci – dwie fizyczne i jedna jako szal – duch, a ja wśród nich. Ogarnęło mnie ciepło, a łzy zaczęły płynąć. Najpierw z lewego oka, a potem z prawego i ciekły po policzkach. Teraz opisuję te moje wrażenia, a głowa jest pełna myśli – bo chcę to napisać tak z serca, ale …. brakuje mi słów, bo moje piękne doświadczenie jest nie do opisania. Bo to ja czuję i odczuwam. I mam takie wrażenie, że gdy to opiszę, to przestanie być moje, a chcę to piękno wybaczenia zachować dla siebie. Doświadczyłam czegoś nie z tego świata. Zostało mi jeszcze kilka lekcji do przerobienia. Jednak ta medytacja i to co się zadziało, dla mnie było tak ważna, że już teraz zdecydowałam się napisać moją opinię. Od dziś zaczyna się nowy rozdział mojego życia. Moja mama jeszcze żyje. Moja babcia zmarła wiele lat temu gdy miałam prawie 23 lata. Dziękuję Iwonko.
Natasza Orłowska –
Bardzo się cieszę, że trafiłam na ten kurs do Iwonki. Pomógł mi zrozumieć, że nie mam czego wybaczać rodzicom i że mama kocha mnie na swój własny sposób. Do tej pory myślałam, że nie jestem obdarzona miłością przez rodziców. Ojca nigdy nie poznałam więc niczego nie poczułam ale dowiedziałam się dlaczego? Bo mam zamrożone emocje w stosunku do niego. Czyli wiem jaki kolejny krok zrobić. Połączyłam się rodem kobiecym i wie że mam silne wsparcie. Jestem bardzo wdzięczna za ten kurs i wiele cennych informacji w nim zawartych. Dziękuję.
ELZBIETA Matusiewicz –
Cześć Iwonko,
właśnie skończyłam Twój kurs online.
Na początku zastanawiałam się czy ten kurs jest dla mnie ponieważ już dawno wybaczyłam swoim rodzicom i sama doszłam do tych wniosków o których mówiłaś.
Tapping znam ale zawsze dodatkowe info są bardzo przydatne. Treść do tappingu ustalam tak trochę intuicyjnie.
Podobała mi się medytacje i na pewno będę do nich wracać.
Jestem trochę taka w gorącej wodzie kapana i trochę ten kurs zrobilam szybko, bez dodatkowych przemyśleń.
Teraz dopiero pochylę się nad tym kursem poświęcając mu tyle czasu ile będę potrzebowała.
Będę na pewno polecała Twoje kursy, bo jestem bardzo zadowolona ze pojawiłaś się w mojej przestrzeni życiowej.
Powolutku będę korzystać z Twojej wiedzy i jestem pewna że jest to początek mojej wielkiej przygody z Tobą.
Dziękuję Ci bardzo.
Arleta Kalinowska –
W medytacji Mój wewnętrzny wojownik miałam piękne przeżycia. Mój wojownik był duży niebieski taki sam jak Awatar z filmu. Miał piękny głęboki wzrok i był mi bardzo oddany, gotów pomagać i bronić mnie przed wszystkimi .Nawet teraz płyną mi łzy gdy o tym piszę. Potem poszłam po tatę , poprosiłam go aby poszedł ze mną i byłam bardzo zdziwiona że był przy mnie taki mały może z 80 cm. Mój tato żyje ma 90 lat i jest dość wysokim człowiekiem.
Poszliśmy razem do dziadka i pradziadków widziałam ich 4 ale nie rozróżniałam ich twarzy . Byli jak wielcy woje, prawie nadzy, podświetleni ogromnym zółto- pomarańczowym światłem. Zgodzili się przekazać mi energie rodu ale nie poczułam jej tak wyraźnie . Myślę ,że należy to powtórzyć.
Generalnie cały kurs dał mi bardzo wiele. Uzyskałam pewien wgląd w moją linię żeńską. I o dziwo doszło do mnie ,ze moją stroną żeńską to prawa strona – a tutaj mam właśnie wiele dolegliwości . Wówczas odkryłam ,że mam duużo do zrobienia z linią żeńską i jej karmą, ale też całkiem sporo z karmą linii męskiej .Gdy wcześniej myślałam ,że to ojciec i jego zachowanie do mnie i do moich dzieci są moim głównym problemem. Do mamy nie miałam pretensji – dużo rzeczy małe dziecko wyparło.
Polecam wszystkim ten kurs , daje on wgląd w wiele procesów ,które mają miejsce w naszym życiu a o nich nic nie wiemy. I nie omijajcie momentów kiedy Iwonka czyta odpowiedzi uczestników kursu z tego tez dużo się dowiedziałam to może naprowadzić was na ślad wspomnienia emocji itd.
Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję Naszej Szamance Iwonce
Miałam super przeżycie podczas medytacji Mój wewnętrzny wojownik. Miał postać niebieskiego siłacza zupełnie jak bohater filmu Awatar. Miał piękne głębokie spojrzenie i był bardzo mi oddany , chciał mi we wszystkim pomóc, ulżyć, bronić. Wzrusza mnie to i teraz – piszę i lecą mi łzy.
Jolanta Augustowska –
Witaj Iwonko ! Kurs jest super. Ja nie mogę opisać swego wojownika ponieważ rzadko mam wizje, ja po prostu czuję i przychodzą do mnie myśli. Powiedział że jestem silna i otrzymałam błogosławieństwo męskiej linii rodu, Będąc z tatą tam w górze czułam energię która do mnie płynęła. Kurs był mi potrzebny bardziej do sprawdzenia czy już mam wszystko przerobione z mamą. Wiele lat pracowałam sama nad tym. Dużo jeszcze dowiedziałam się z tego kursu o karmie rodowej. Ja w swoim życiu szukałam miłości, lecz żadna nie była taka jakiej szukałam. Zrozumiałam że takiej miłości nie ma na tym świecie i wówczas postanowiłam sama stać się miłością. Moje życie się zmieniło, zrobiło się lekkie jak i świat wokół mnie. Pozdrawiam Cię serdecznie. Wykonujesz piękną pracę dla poszukujących, jesteś ich latarnią we mgle tego świata. Buziaczki.
Ewelina Wojciechowska –
Witam serdecznie, wykupiłam kurs Iwony intuicyjnie gdyż moje relacje z mamą i tatą bardzo się pogorszyły od lutego 2023 roku. Wybuchło tyle złych emocji że nie mogłam sobie z tym poradzić i leżąc chora w łóżku pomyślałam że to do mnie skierowany kurs. Jestem jedynaczką, rodzice 5 lat walczyli o to żebym zaistniała na tym świecie i zawsze czułam ogrom miłości który był dla mnie ciężarem. Nadopiekuńczość matki i ojca zabierają mi siłę i moc do działania. A kiedy postawiłam granicę wszystko się posypało. Kurs uświadamia mnóstwo rzeczy o których nie miałam pojęcia. Miałam takie momenty że nie mogłam wstać z łóżka. Polecam Iwone wszystkim którzy utknęli i są w bezruchu. Można powstać i ruszyć naprzód.
Ewelina –
Chciałabym się podzielić opinia o kursie “Wybacz Mamie wybacz Tacie” najbardziej przemawia do mnie to że nasi rodzice nieśli na sobie dużo emocji przekazanych przez naszych dziadków i pradziadków. I że tak naprawdę nie tylko jest tak w mojej rodzinie ale każdy może mieć ogrom tych emocji które w kumulacji z innymi są bombą nie do zatrzymania. Polecam serdecznie kurs mama i tata na całe życie ważny temat. Świetnie podany przez panią Iwonę
Karolina Żyła –
To mój pierwszy kurs. W ogóle sceptycznie podchodziłam do takich miejsc w sieci jak to i Wiedźm, jak pani Iwona:), ALE…jak zobaczyłam “przypadkową” reklamę z nazwą kursu, to musiałam spróbować!Jest świetny. Zrobił mi zwrot w życiu. Zakochałam się w rodzicach, choć są tacy, jacy byli, czyli niedoskonali, ale to już nie ma żadnego znaczenia… Medytacje i tappingi dają cudne efekty. Morze uwolnionych łez. I w końcu z poziomu serca a nie tylko rozsądku (bo wypada kochać i szanować rodziców). Pani Iwona ma niezwykłą lekkość w prowadzeniu zajęć, jest sobą, ma charyzmę, ma wiedzę. Dziękuję!!! I na pewno wrócę po kolejne kursy. Dają więcej niż leki, psychiatra czy psycholog…!
Sołtysiuk Beata –
Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że po tylu latach od śmierci rodziców (24 i 15) jestem w żałobnie i traumie, medytacje i tappingi pozwoliły mi uwolnić zamrożone emocje. Wydaje mi się, że cały czas jestem jeszcze w procesie i cały czas wracam do tych medytacji i tappingów, gorąco polecam, naprawdę dobrze spożytkowane pieniądze. Gorąco polecam.
Kinga Pułtorak –
U mnie podczas medytacji pojawił się wewnętrzny wojownik pod postacią afrykańskiego członka jakiegoś plemienia z dzidą w ręku. Co mnie zaskoczyło to to że zaprosił mnie do kręgu przy którym było więcej wojowników szamanów jak się okazało. Informacje jaką mi przekazali brzmiała „ty się już wystarczająco dużo nawalczyłaś, przekuj teraz to na mądrość jaka z tego płynie” … do teraz się zastanawiam nad tą ilością moich wewnętrznych wojowników i nad tym że są szamanami…. Może jakiś komentarz do tego Iwonko???
Marta Styrna –
Przeszłam tradycyjną psychoterapię, ale przez to że prawie nic nie pamiętam ze swojej przeszłości, przerwałam ją z poczuciem frustracji i ogromnego ciężaru, którego nie potrafiłam nazwać ani zlokalizować. Metody w tym kursie, do których początkowo byłam sceptycznie nastawiona, nie zmuszają do odkrywania na siłę i rozgrzebywania przeszłości, dla mnie cały proces dział się dość łagodnie, ale efekty przerosły moje oczekiwania. W relacji z tatą przed tappingami miałam 15/10, udało się zejść do 0, ulga jest ogromna… Czuję się dużo spokojniejsza i wewnętrznie lżejsza, bardziej rozumiem rodziców i nie obwiniam ich już za całe zło tego świata 🙂 Bardzo polecam kurs
anna.olesinska1@op.pl –
Dzisiaj ukończyłam mój pierwszy kurs u Ciebie Iwonko. Wykupiłam go w lipcu lecz chciałam dokładnie “przerobić”. Skupiłam się na wybaczaniu i nie zamierzałam iść dalej dopóki tego nie skończę. Zaskoczył mnie efekt. Z mamą spotkałam się 10 razy, z tatą 8, aż u obojga uzyskałam czterokrotnie wynik 0 /potrzebowałam się upewnić, że to prawda /Wylało się wiele łez, ale już jest lekko. Mój wewnętrzny wojownik był Wikingiem. Poczułam od niego wielką moc o której mnie zapewnił, że ją posiadam. Na Duchowej Łączce spotkałam średniowiecznego rycerza zakutego w zbroję razem z głową. Kiedy mój problem rozproszyłam zbroja zaczęła się rozpadać odsłaniając całą postać. to zrobiło na mnie wrażenie. Karma Rodowa przede mną. Dziękuję z całego serca :))
Celina Slab –
Kurs “Wybacz Mamie, Wybacz Tacie” jest niewiarygodny!!! Muszę przyznać, że kupiłam go bez przekonania, ale każdy moduł potężnie mnie zaskakiwał, “Fontanna wybaczenia” fantastyczna – po przywołaniu kolejnych przodków jakby tony piasku spadły ze mnie i z moich dzieci – widać było, że to nie jest moja energia a rodowa… Ogromna lekkość po “Oddaniu Raniących słów”… Piękne przeżycia podczas “Błogosławieństwa męskich członków rodu”, ale hit był tapping “Wybaczam Tacie”!!!! Mrowienie w ciele – enegia uwalniała się jeszcze przez godzinę po jego zakończeniu – nigdy wcześniej nie przeżyłam takiego uwolnienia!!!! Niewyobrażalne jak to działa i faktycznie ile człowiek nosi w sobie emocji, o których już dawno “zapomniał” (mój tata zmarł 18 lat temu!!!!). Szok!!! Najlepiej zainwestowane pieniądze!!!!